Trzy wiersze

Marcin Kaweński | Opublikowano w: #5, literatura

nie patrz w ogień bo się zeszczasz

kiedy rzygasz wiadra na dłoń
kiedy rzucasz łacińskie zaklęcia

księży

kiedy lejesz mleko gaz
kiedy szpitalna wzywa szpital

kiedy w mikroelementach niebieskie oko
patrzysz, strzelałbyś?

strzelałbym obok skroni, strużkiem
stamtąd

jak po żyłach ucieka coś
uciekaj.


Ilustracja: Agata Jabłońska


Marcin Kaweński (ur. 1997 roku w Przemyślu) – raczkujący twórca, debiutował w “Rzyradorze”, pisał wiersz na ścianie. Mieszka w Krakowie na czas nieokreślony, umowę zlecenie.