kiedy przyjdzie wiosna i zrobi się ciepło
chcę dawać ci piękne bukiety
ale najpierw niech nasza obrona p-lot
rozjebie wrogie rakiety
chcę czekać cię na peronie
wieczorem w rzece kąpać się
ale teraz muszę do terobrony
a ty – do ewakuacji
kiedy będzie lato i cisza na podwórku
chcę gładzić cię nad ranem
ale najpierw niech zasrane orki
spalą się w tych czołgach jebanych
nikt nie zapomni przyszłego życia
nikt pokorą się nie napełni
czekamy na wyjście z ukrycia
podczas alarmu całujemy
Wiersz w tłumaczeniu Janusza Radwańskiego
Pawło Korobczuk – ur 1984, poeta, prozaik, laureat dziesiątków konkursów literackich i slamów, uczestnik festiwali literackich w Ukrainie i okolicy. Dziennikarz, freelancer, perkusista i twórca muzyki elektronicznej. W Polsce ukazał się zbiór jego wierszy Kafuj, kajfuj (Kraków 2019).
Janusz Radwański – urodził się w 1984 roku. Wydał książki z wierszami: Księga wyjścia awaryjnego (Brzeg 2012), Chałwa zwyciężonym (Olkusz 2013), Kalenberek (Warszawa 2017), Święto nieodległości (2018) oraz dwie książki z przekładami poezji ukraińskiej – Kajfuj, kajfuj (wiersze Pawły Korobczuka – Kraków 2019) oraz Piędź (wiersze Ołeksija Czupy – Warszawa 2020). Ojciec, muzealnik, muzykant w kapelach ludowych i folkowych. Mieszka w Kolbuszowej Górnej.