Cztery wiersze – kolabo

BETY NA TORY

Twoja kolej na kradzież torów. Punkt informacyjny
mija się z celem. Celebracja wojny na marginesach mapy.
Zawiadowca wie: parafianie stoją murem,
kablują z powodu opóźnień. Opozycji się nie stawia.
Tory kupuje ten, kto pogłaszcze. Bety na tory.
Stoi koalicja na rzecz zmiany trasy. Wory na ciała,
ubytki w drodze. Kupuję w second handzie,
jadę drugą klasą. Zawiadowca wie:
w kieszeniach kangurów dolary. Ostatnio
stać go na jedzenie, nie musi robić sztuki.
Alfa, beta, drama. Drony na zwiad
widzi ten, kto steruje celebracją
wojny na marginesach: szabruje.

REPRESJA WYCHODZI SIĘ KOCHAĆ

Trzech nie wystarczyło. Mieliśmy szansę
kupić fiszki na czas okupacji, ale niedziela
poszła świętować, zamknęła wszystkie drogi.
Teraz energia podchodzi do gardła,
jest wąsko, ściska i nie smakują piwa.
Brakuje nam kawy na powitanie flag.
To może być wojna na drugiej półkuli,
gdzie spam. To mogą być gołębie jaja
złożone w styczniu. To może być.

MOCNY BLASK

Świńskie ryje w pomidorową zupę.
Próby renegocjacji przyjętych założeń,
jasną kuchnią idzie seria. Najpierw
przyprawy, potem odczytamy skład,
wywróżymy wieczór. Ruchem widelca
wyjaśnimy cel konsumpcji. Koncentracja
została w przechodnim pokoju. Podróż
w żołądku. Oczy na stole, wraz z nimi
wszystkie klucze. Zatrzask. Jesteśmy
głodni wiadomości. Wyszukiwarka:
przepis. Łyżką odbijamy światło,
talerzem przychodzi cień. Na kim wyląduje?
Tego jedz. Seria ogrzewa i chłodzi.
Prosta indukcja. Wszystko wyliczone.
Pomidorowa zupa w świńskie ryje.

OSTATECZNIE MOŻEMY ZBARANIEĆ

Wychodzimy od tyłu. Święcenia szkodzą na sen.
Siadamy na wakat. Przyszło nam wybierać,
wakacje zjarać, takich jak ty
nabić w lufkę, podpalić lunt.
Podpalić bunt. Podpiąć pod dekoder.
Czarny czas: majowy księżyc
wygląda zza przeglądarek.
Aż zygoty się wzruszą, kiedy nie stawimy się
do jednostek. My rozpłód
gotowy na lato. Skaczący gul,
patostream na linii lufy. Wbijaj.

5 stycznia 2020 r.


Paweł Kusiak (ur. 1998 r.) – autor (i współautor) wierszy, redaktor. Członek Krakowskiej Szkoły Poezji im. Aleksandra Fredry oraz kolektywu redakcyjnego pisma “Rzyrador”. Finalista 13. Połowu i laureat 14. Publikował w wielu miejscach. Pracuje nad debiutem pt. “Grypsy proroków” oraz innymi projektami. Mieszka w Krakowie, z którego nie pochodzi.

Marcin Podlaski (ur. 1993 r.) – poeta i językoznawca. Towarzysz Krakowskiej Szkoły Poezji im. Aleksandra Fredry. Członek Kolektywu Redakcyjnego kwartalnika „Rzyrador”, współredaktor działu Poezji w „Tlenie Literackim”. Laureat Połowu Poetyckiego (2018) i OKP im. Haliny Poświatowskiej (2018), finalista Pracowni Pierwszej Książki Biura Literackiego (2019). Publikowany w antologiach Połów. Poetyckie debiuty 2018, Wiersze i opowiadania doraźne 2019, Szwadron szwargotań. Nowa polska poezja protestu (w tłumaczeniu na rumuński, 2019), oraz w licznych czasopismach, m.in. „biBLioteka”, „Wakat”, „Odra”, „8 Arkusz”. Pochodzi ze Stępowa w kujawsko-pomorskim, mieszka w Krakowie. W 2020 r. ukaże się jego debiutancki tom pt. trzysta cytryn do trzeciej potęgi tygrysa.

Patryk Zimny – urodzony w czterdziestą czwartą rocznicę „D-Day” w rodzinnym mieście Ericha von dem Bacha-Zelewskiego. Wydał za mąż cztery tomiki – wszystkie zakończone rozwodem. Ostatnio bardziej (literacko) doglądał języka dzieci i nekrologów pod pomorską banderą. Wysyłał tu i tam, gdzieniegdzie przyjęli, nawet wydrukowali. Przyjaciel slamów. Najbardziej odstające uszy kolektywu redakcyjnego „Strony Czynnej”.  Pomieszkuje w Gdańsku.