co znosimy do domu weird night – wypuszczasz z siebie kłąb słów. gdyby wszystkie matki mogły cię teraz zobaczyć, wykładałyby karty na stół. jesteśmy tylko prądem zamkniętym w obwodzie pokoju, włącznikiem dla zmarłej w rogu. kosztem jest moneta, którą połykasz;(kim jesteś, lesie?) a kiedy trawisz, wtedy: trzy razy obrót przed lustrem, aż wszyscy uwierząże to zdanie, który może zrobić […]