Kosztem jest moneta, którą połykasz. 2 wiersze

Ola Lewandowska | Opublikowano w: #9, literatura

co znosimy do domu

weird night – wypuszczasz z siebie kłąb słów. gdyby 
wszystkie matki mogły cię teraz zobaczyć, wykładałyby 
karty na stół. jesteśmy tylko prądem zamkniętym 
w obwodzie pokoju, 
włącznikiem dla zmarłej w rogu.

kosztem jest moneta, którą połykasz;
(kim jesteś, lesie?) a kiedy trawisz, wtedy:

trzy razy obrót 

przed lustrem, aż wszyscy uwierzą
że to zdanie, który może zrobić wyrwę
że to zdanie, które zrobiło wyrwę

syreny

osiedlem idzie fala. rozbija się o kant żebra
córki wzbierają, trzymają w pyskach pieśń
dwoma zębami (tym i tym)

~~~ przypływ

czuć ich na klatce: zapach sali gimnastycznej
i gumy. czy tak powstaje pierwszy strach?
zaśpiewany na głos pęka jak pęcherzyk

robimy to tylko
dla zabawy:

brudzimy język, podkręcamy strumień
(napięcie łuski w dole
)

Ilustracja: fot. Mary Piasecka


Ola Lewandowska – z wykształcenia historyczka sztuki, z zawodu copywriterka. Laureatka Połowu Biura Literackiego (2021). Publikowała m.in. w „Fabulariach”, „Stronie Czynnej”, „Kontencie” oraz „Zakładzie”. Tlenuje „Tlenowi Literackiemu” i lubi lato w mieście. Mieszka w Warszawie.

Mary Piasecka – pochodzi z Elbląga, fotografuje wyłącznie analogowo. Główna ścieżka to fotografia reportażowa, okołomuzyczna (projekt „salka”). W swojej twórczości kieruje się ideą „nienawidzę robić zdjęć” i jest to charakterystyczny element pogardy dla własnej twórczości. Wielokrotna stypendystka artystyczna i kulturalna, lokalnie jest znana z kontrowersyjnych, poniekąd anarchistycznych, wystąpień publicznych i radykalnego podejścia do wsparcia kultury i sztuki przez podmioty instytucjonalne.