Marta Nowak – Mallory przed wyprawą na Mt. Everest płynął statkiem oceanicznym wiele dni. Z dzioba patrzył na cumulonimbusy powstające z resztek nimbusów i cirrusów. Jakim uczuciem było zdanie sobie sprawy, że najodleglejsza z chmur jest setki metrów niżej niż wierzchołek góry, którą zamierza zdobyć? Tak właśnie trzeba latać.
*Rzuć okiem: “Góry. Stan umysłu” R. Macfarlane