Oboje reprezentujecie marokańskie środowisko młodoliterackie, jednak z tego co nam wiadomo, wasze życie (zarówno prywatne, jak i zawodowe) funkcjonuje w ramach wielu innych, różnych od literatury dziedzin. Czy możecie opowiedzieć nam coś więcej o tym, kim jesteście?
MEFTAHA AMAL ELYAZRHI: Jestem młodą kobietą, absolwentką filologii francuskiej. Moje życie to kolaż pasji i kreatywności, w którym sztuka, edukacja i pisanie płynnie się przeplatają. Moja przygoda ze slamem poetyckim rozpoczęła się w 2012 roku, kiedy to wykorzystałam siłę słów do wyrażenia moich emocji i myśli. Pracuję jako nauczycielka komunikacji oraz dziennikarka jednej z marokańskich gazet. Na mój dorobek literacki składają się dwie publikacje: PhilosoFou: La Politique a la Sauce Absurde wydane w 2018 r. oraz tomik poezji zatytułowany Biliki w 2022 r. Książki te to efekt mojej pracy w zakresie splotu narracji i koncepcji, które z kolei odzwierciedlają moje intelektualne poszukiwania oraz zapał do pisania i innowacji.
Oprócz pisania i nauczania w klasie jestem także aktorką teatralną. W trakcie moich studiów miałam nawet przyjemność zabłysnąć na tamtejszej scenie podczas odgrywania kilku szekspirowskich sztuk. Pociąg do teatru to kolejna z płaszczyzn artystycznej ekspresji i kulturowego dziedzictwa, które urozmaicają moje życie.
MOUAD MOUTAOUKIL: Jestem 26-letnim lekarzem i pisarzem. Pochodzę z marokańskiego miasta Fez. Od najmłodszych lat książki odgrywały bardzo ważną rolę w moim życiu – słowa to dla mnie szansa na odkrywanie nowych światów. Po raz pierwszy spróbowałem pisać w wieku 12 lat i od tamtego momentu nigdy nie przestałem poszukiwać doświadczeń, które uznałbym za istotne, które umożliwiłyby mi rozwój jako człowiek i jako pisarz.
Ostatnio interesuję się głównie mitologią i jej powiązaniami z duchowością i literaturą (mój projekt Mythes Contemporains próbuje zbadać te powiązania), psychiatrią i wpływem humanistyki na zdrowie psychiczne.
W moim codziennym życiu staram się, jak tylko mogę, aby każda chwila była wyjątkowa, aby moje interakcje z otoczeniem były jak najgłębsze, odkrywały nowe, nieznane i wielorakie głębie.
W projekcie Mythes Contemporains opisujesz boginię Tayri, która z pustki tworzy nieskończoną miłość. W ostatniej części tekstu zauważasz, że każdy z nas może okazać się tą boginią. Słowo „nicość” przybiera tu różne formy – wszystkie są żywe i działające na wyobraźnię. Co dla Was obojga, jako osób piszących, oznacza ta wspomniana pustka? Czy jest to inna pustka niż ta, której doświadczacie jako lekarz czy dziennikarka?
MOUAD: Myślę, że pustka jest bardzo ważną częścią życia osoby piszącej, początkiem i końcem wszystkiego. Osoby piszące prozą lub poezję często mają do czynienia z pustą stroną; muszą pisać od zera, muszą wiedzieć, jak opróżnić umysł i przekształcić ideę w słowa. Co więcej, jeśli ktoś potrafi docenić nicość, może lepiej docenić obecność rzeczy. Jako przykład mogę podać to, czego doświadczyłem w dziedzinie medycyny: w wielu chorobach nieobecne objawy są często ważniejsze niż te, które występują.
MEFTAHA: Po pierwsze, podziwiam i jestem dumna z projektu Mouada. To wyjątkowo oryginalny pomysł i jestem wierną czytelniczką jego wpisów.
Pustka dla mnie, jako poetki, nie jest tylko pustą przestrzenią; to nieskończony wszechświat myśli i emocji. W głębokiej ciszy odsłaniają się najgłębsze zawiłości duszy, tworząc przy tym melodię ze słów. To sfera niezdefiniowana przez przypływy i odpływy, bezkresny ocean o nieznanych brzegach.
Pośród tej pustki odnajduję możliwość eksplorowania granic człowieczeństwa i zagłębiania się w znaczenia ukryte głęboko w zakamarkach duszy. Widzę piękno w ciszy i słyszę ukryte w tym spokoju echa myśli. Pustka pozwala na zabawę językiem, układanie słów w sposób otwierający wrota wyobraźni i rozpalający iskrę kreatywności.
W pustce pomysły rozwijają skrzydła i unoszą mnie daleko, umożliwiają eksplorację odległego horyzontu emocji i myśli. Pustka jest dla mnie okazją do połączenia się z cichymi chwilami i delikatnymi szczegółami, tworzy słowa, które stają się mostem łączącym serca i dusze.
Czy możesz powiedzieć coś więcej na temat zabawy językiem, o której wspominasz? Kim jesteś w tej grze?
MEFTAHA: Mówiąc o zabawie językiem w kontekście Twojego pytania, miałam na myśli twórczy proces eksploracji słów i wyrażeń, odbywający się w sposób neutralny i wszechstronny. W tej grze jestem zarówno eksperymentatorem, jak i manipulującym językiem kanałem, który przekazuje różnorodne znaczenia i emocje bez osobistego przywiązania. Takie podejście pozwala mi zajmować się szeroką gamą tematów i perspektyw, zapewniając mojemu pisaniu wyważoną i bezstronną ekspresję.
Zmieńmy na chwilę skalę. Jeśli można to uogólnić, jaką rolę odgrywa literatura w życiu Marokańczyków?
MOUAD:. Choć może się wydawać, że literatura pisana w Maroku nie jest aż tak bogata jak marokańska kultura, to dzieła literackie obecne są w naszym kraju od dawien dawna – głównie w formie tradycji ustnych. Plemiona Amazigh zawsze przywiązywały dużą wagę do tej konkretnej formy ekspresji. Istnienie Imdiazes, czyli poetów podróżujących od wioski do wioski, opowiadających historię i dzielących się wiadomościami ze świata za pomocą sztuki, jest jednym z dowodów historycznej obecności literatury w Maroku.
Współczesne środowisko literackie Maroka tworzą głównie pisarze arabskojęzyczni, ale jest to także bogata literatura francuskojęzyczna, która rozkwitła w ostatnich dziesięcioleciach po francuskiej okupacji. Niektóre tradycje ustne przetrwały do dziś, jednak wraz ze zmianami życia społecznego i kulturalnego, zaczynają one powoli zanikać.
MEFTAHA: Dla Marokańczyków literatura odgrywa niezwykle istotną rolę w kwestii utrwalania marokańskiej tożsamości i kultury. Jest to sposób przekazywania historii, doświadczeń i wartości, które wyróżniają społeczeństwo marokańskie. Literatura wzmacnia interakcje kulturowe i społeczne oraz działa na rzecz jednoczenia ludzi wokół wspólnych problemów.
Jako twórczynie i czytelniczki staramy się rozwijać oryginalny kanon literacki, który obejmuje uznanie dla marokańskiego języka, stylu i symboliki. Naszym celem jest zrozumienie głębi tekstów oraz kontemplacja zawartych w nich symboli i pojęć. Dbałość o estetykę i ekspresję artystyczną może wzbogacić nasze doświadczenie jako twórczyń, a także przyczynić się do kształtowania naszych wizji i idei.
Wspomniałaś o symbolice, zatrzymajmy się tutaj na chwilę. Czy w literaturze, którą tworzycie, preferujecie opierać się na istniejących systemach znaczeń i skojarzeń? A może próbujecie stworzyć nowy, jednocześnie własny język?
MOUAD: Osobiście wciąż odkrywam bogaty system symboli, które były częścią kultury marokańskiej, zwłaszcza kultury Amazigh. Owszem, czasami czerpię inspirację z tradycji i starych marokańskich opowieści, zmieniam jednak szczegóły, aby dostosować moje utwory do własnego życia. Kultywowanie tradycji jest z pewnością ważną kwestią, jednak to dostosowanie jej do współczesności wydaje się być najlepszym sposobem na zbliżenie się do wartościowych historii.
MEFTAHA: W mojej literaturze łączę istniejące symbole z własnym, innowacyjnym językiem. Doceniam kultywowanie marokańskich tradycji, ale to eksperyment jest dla mnie sposobem na ożywienie naszego dziedzictwa i przekazanie jego znaczenia nowym pokoleniom. W moim pisaniu dążę do równowagi pomiędzy innowacją a tradycją, łącząc przeszłość z teraźniejszością.
Czy możesz przytoczyć taki przykład ze swojej poezji?
MEFTAHA: Z pewnością. W wierszu zatytułowanym Eternal Sands łączę tradycyjne marokańskie symbole z nowatorskim językiem. W tym celu mieszam żywe kolory suków w Marakeszu i rytmy muzyki Gnawa w celu stworzenia poetyckiej tkaniny, która rezonuje zarówno z dziedzictwem jak i z współczesnymi motywami. Taka fuzja odzwierciedla moje podejście, które przy jednoczesnej celebracji tradycji nieustannie przyjmuje nowe formy wyrazu.
MOUAD: W opowiadaniu Le Sourire, będącym częścią mojej książki Amours, otoczenie przypomina Amazigh douar (tzn. amazycką wieś), a niektóre opisane w niej tradycje są inspirowane prawdziwymi. Jednak fabuła opowiadania skupia się na opisie historii potajemnej i pozamałżeńskiej miłości między wieśniaczką i wieśniakiem, co jest raczej mało prawdopodobne w tym środowisku.
W temacie środowisk. Jesteśmy ciekawi, jak na terenie Maroka działa środowisko literackie? Czy istnieją instytucje wspierające młodych pisarzy, wydarzenia, systemy stypendialne, a może konkursy i wydawnictwa zajmujące się beletrystyką?
MEFTAHA: Środowisko literackie w Maroku niewątpliwie można uznać za tętniące życiem i różnorodne . Mimo że czasem nie otrzymujemy wystarczająco dużo pomocy i wsparcia, organizowane i promowane są liczne przedsięwzięcia literackie, pojawiają się możliwości dla osób piszących prozę i poezję.
Rolę głównych ośrodków działalności literackiej pełnią duże miasta, gdzie instytucje kulturalne i uniwersytety oferują kursy i warsztaty umożliwiające rozwój umiejętności młodych osób piszących. Ponadto w całym kraju organizowane są liczne festiwale literackie i kulturalne, które dają pisarzom możliwość zaprezentowania swojej twórczości i nawiązania kontaktu z czytelnikami. Granty i konkursy literackie również odgrywają istotną rolę we wspieraniu młodych osób zajmujących się literaturą i zachęcaniu ich do dalszego rozwijania swojego warsztatu.
MOUAD: Dla mnie wygląda to trochę inaczej. W przeciwieństwie do niezwykle bogatej historii literatury marokańskiej, zarówno tej ustnej, jak i pisanej, wydarzenia i festiwale literackie w naszym kraju nie są liczne i mają bardziej lub mniej scentralizowany charakter. Największą z tych imprez jest Salon International du Livre et de l’édition (SIEL), który odbywa się od ponad 20 lat.
Niewiele jest także konkursów literackich, chociaż w ostatnich latach pojawia się coraz więcej młodych inicjatyw na rzecz rozwoju infrastruktury kulturalnej i artystycznej. Pisarze marokańscy są regularnie zapraszani na międzynarodowe festiwale i często zdobywają międzynarodowe nagrody, takie jak prestiżowa Prix Goncourt czy Prix Orange du Livre.
Zapewnienie literaturze marokańskiej widoczności, na jaką zasługuje, staje się coraz większym przedmiotem troski zarówno instytucji rządowych, jak i stowarzyszeń, a większość podmiotów kulturalnych jest pełna energii i z optymizmem spogląda w przyszłość.
Widzimy, że Wasze odpowiedzi bardzo się od siebie różnią 😊 Jak myślicie, z czego może to wynikać?
MOUAD: Myślę, że może to wynikać z różnicy w naszych doświadczeniach. Wydaje mi się, że Meftaha bardziej interesuje się literaturą performatywną, przypominającą slam, który zawsze stanowił dużą część literatury marokańskiej. Ja z kolei bardziej skłaniam się ku fikcji literackiej.
Przemysł literatury pisanej nie rozkwita tak jak tradycje ustne, nie można jednak zaprzeczyć, że inicjatywy te stają się ostatnio coraz liczniejsze i bardziej poważne.
MEFTAHA:Jak powiedział Mouad, różnica w naszych odpowiedziach wynika z różnorodności naszych zainteresowań i obszarów specjalizacji: ja pasjonuję się poezją i filozofią, Mouada fascynuje pisanie fikcji. Różnica w naszych zainteresowaniach zapewnia nam różne spostrzeżenia i różne punkty widzenia, co jest widoczne w odmiennych odpowiedziach. Myślę jednak, że ta różnorodność wzbogaca nasz dialog i dodaje wartości ideom, które podzielamy.
Jasne, to ma sens.
Jeśli nie macie nic przeciwko, chcielibyśmy dowiedzieć się czegoś więcej o kulturze marokańskiej pod kątem szeroko rozumianej magii. Czy zjawiska takie jak wróżenie bądź zielarstwo były obecne w kulturze, w której się wychowaliście?
MEFTAHA: Pewnie. W kulturze marokańskiej przewijają się elementy magii, wróżbiarstwa i stosowania ziół leczniczych. Elementy te wciąż stanowią część dziedzictwa kulturowego Maroka i były praktykowane przez wieki. Trzeba mieć
jednak na uwadze, że w ostatnich dziesięcioleciach wśród społeczeństwa marokańskiego zaobserwowano znaczny postę– – stało się ono bardziej cywilizowane i rozwinięte. Dla wielu mieszkańców Maroka praktyki te uważane są obecnie za przestarzałe i nienaukowe, mające niewielkie znaczenie w ich codziennym życiu. Wiele osób woli polegać na współczesnej medycynie i nauce w leczeniu chorób i problemów zdrowotnych. Marokańczycy wierzą również, że powinna istnieć większa świadomość znaczenia nauki i badań naukowych w poprawie jakości życia.
MOUAD: W historii społeczeństwa marokańskiego magia była silnie obecna w niektórych rytuałach i tradycjach. Wciąż możemy to zaobserwować w kilku współczesnych praktykach:
Festiwal Boujloud, który odbywa się co roku w regionie Atlas i Souss (Agadir), jest inspirowany mitami i składa się z wielu magicznych berberyjskich rytuałów. Od niedawna odzyskuje nowe tchnienie dzięki inicjatywie młodzieży Amazigh.
Kolejnym aspektem jest muzyka Gnawa, która wywodzi się z afrykańskich korzeni i jest silnie związana z magią i duchowością. Festiwal w Essaouirze to jeden z największych i najchętniej odwiedzanych festiwali muzycznych w Maroku.
We współczesnym społeczeństwie popularne przekonania wciąż pozostają w świadomości ludzi, ale ogólnie rzecz biorąc, w życiu codziennym większość obywateli jest religijna, a przy tym pokłada wiarę w naukę i technologię. Na przykład postać Chouwafy (wróżki) funkcjonuje obecnie bardziej w ramach fikcji niż jest praktycznie obecna.
Jak zatem związek społeczeństwa marokańskiego z magią, nawet jeśli obecnie zanika, wpływa na religijność obywateli? Czy magia i religia istnieją równolegle, czy może przeplatają się tworząc zupełnie nowy, oryginalny byt?
MOUAD: Magia jest powiązana z religijnością pod wieloma względami; na przykład większość religijnych ludzi (jeśli nie wszyscy) wierzy w istnienie magicznych istot takich jak dżiny czy anioły.
Jednak ogólnie rzecz biorąc myślę, że oba byty istnieją równolegle i mimo wszystko rzadko się przeplatają. Marokańczycy rozróżniają swoje wierzenia magiczne i religijne.
MEFTAHA: Związek między magią a religią w społeczeństwie marokańskim jest złożony i różnorodny. W niektórych przypadkach ludzie praktykują równolegle magię i religię, u innych z kolei magia i religia nakładają się na siebie, np. gdy jednostki zwracają się o pomoc do czarowników lub legalnych uzdrowicieli religijnych, aby rozwiązać swoje problemy lub szukać uzdrowienia.
To wzajemne oddziaływanie może prowadzić do rozwoju nowych koncepcji dotyczących wiary i duchowości w obrębie społeczności. Jednak to nakładanie się czasami może rodzić obawy dotyczące integracji tradycyjnych praktyk religijnych z rytuałami magicznymi.
Pozostając w temacie czarów, zapraszamy na mniej oficjalną część wywiad– – krótką, magiczną ankietę:
JAKA BYŁA OSTATNIA MAGICZNA SZTUCZKA, KTÓRA POMOGŁA CI PRZETRWAĆ?
MEFTAHA: Umiejętność odnalezienia wewnętrznego spokoju, nawet w trudnych czasach. To on pozwolił mi pokonać wyzwania i pójść do przodu, pomimo trudów życia (palę weed, lol).
MOUAD: Odporność i zdolność przystosowywania się. Ludzki umysł jest pełen magicznych sztuczek.
ZAMIENIASZ PRZECHODNIA W SWÓJ WIERSZ. JAKIEGO ZAKLĘCIA UŻYWASZ?
MEFTAHA: Czaruję go empatią, patrzę na świat jego oczami, odczuwam jego radość i smutek. Moje zaklęcie opiera się na zrozumieniu, ciekawości i odrobinie wrażliwości. Dzięki temu jestem w stanie tchnąć w jego życie historie, zamieniając go w wersy, które rezonują ze człowieczeństwem, które dzielimy.
MOUAD: Głównym zaklęciem którego używam jest projekcja jego wydarzeń życiowych na różne światy, zinterpretowanie nieistotnych działań jako najbardziej znaczących.
CO SPRAWIA, ŻE (TWOJA) MAGIA JEST MAGICZNA?
MEFTAHA: Esencja mojej magii tkwi w alchemii istnienia, gdzie miłość i prostota przeplatają się, rzucając zaklęcia, które pozostają w sercu.
MOUAD: Myślę, że emocje które w nią wkładam.
You both belong to the representation of the young generation creating literature in Morocco. However, from what we know, your life (both private and professional) consists of many other aspects. Tell us more about yourself.
MEFTAHA AMAL ELYAZRHI: I’m a young woman with a degree in French literature. My life is a tapestry of passion and creativity, where art, education, and writing intertwine seamlessly. My journey into the realm of “Slam Poetry” began in 2012, where I harnessed the potency of words to express my emotions and thoughts. I am also a communication teacher and a journalist at the Moroccan newspaper. My literary output consists of two publications: “PhilosoFou : La Politique à la Sauce Absurde” in 2018 and the book of poetry name “Biliki” in 2022. These works epitomize my endeavor to weave narratives and concepts that mirror my intellectual pursuits and my fervor for writing and innovation.
Beyond my written word and classroom teachings, I’m also an actress, having graced the stage in several Shakespearean plays during my university years. This theatrical inclination adds another layer of artistic expression and cultural enrichment that enriches my life.
MOUAD MOUTAOUKIL: I’m a 26 year old doctor and writer from Fez, Morocco. Since an early age, books have been a big part of my life. I got the chance to discover many different worlds thanks to words. I tried to write for the first time at the age of 12, and since then, I never stopped looking for meaningful experiences to evolve both as a human being and as a writer.
My latest interests are mainly mythology and how it is linked to spirituality and literature (my project Mythes Contemporains tries to explore this link), psychiatry and how humanities can influence mental health.
In my day-to-day life, I try as much as I can to make every moment special, to make my interactions with my surroundings as deep as possible and to explore new and unknown depths of different disciplines.
In the project “Mythes Contemporains” you describe a goddess (Tayri) who creates infinite love from emptiness. In the last part of the text you notice that each of us may turn out to be her. The word “nothingness” takes on various forms here – all of them are alive and are affecting the imagination. What does the above-mentioned emptiness mean to both of you, as poets? Is it a different void than that experienced as a doctor or a journalist?
MOUAD: I think that emptiness is a very important part of a poet’s life, it is the beginning and the end of everything. A writer or poet is often confronted with an empty page ; to write from scratch, one has to know how to empty the mind and transform an idea into words.
Moreover, if one can appreciate the nothingness, he can better appreciate the presence of things.
I’ll give another example of what I’ve experienced in the medical field. In many diseases, the symptoms that are absent are sometimes more important than those present, which means a good doctor has to see what isn’t there as much as what is expressed.
MEFTAHA: Firstly, I admire and am proud of Mouad’s project, it is an original idea and I am a loyal reader of those entries.
Void for me, as a poetess, is not just an empty space; it’s an infinite universe of thoughts and emotions. In this profound silence, the deepest intricacies of the soul reveal themselves, creating a melody of words. It’s a realm undefined by ebb and flow; it’s a boundless ocean with unknown shores.
Within this emptiness, I find the ability to explore the boundaries of humanity and delve into meanings hidden deep within the recesses of the soul. I see beauty in the silence and hear echoes of thoughts within this calmness. The void allows me to play with the language, arranging words in a way that opens the doors of imagination and ignites the spark of creativity.
In this void, ideas sprout wings and carry me far away, enabling me to explore the distant horizon of emotions and thoughts. For me, the void is an opportunity to merge with silent moments and delicate details, crafting words to become a bridge connecting hearts and souls.
Can you say more about this”playing with language”? Who are you in this game?
MEFTAHA: Definitely, when discussing “playing with language” in the context of your question, I refer to the creative process of exploring words and expressions in a neutral and versatile manner. In this role, I am both the experimenter and the conduit, manipulating language to convey diverse meanings and emotions without personal attachment. This approach allows me to engage with a wide range of topics and perspectives, ensuring a balanced and unbiased expression in my writing.
Let’s change the scales for a moment. If this can be generalized, what role does literature play in the lives of Moroccans?
MOUAD:
Although written literature in Morocco might seem not as rich as its culture, literary productions have been present since a long time in our country, mainly in the form of oral traditions. Amazigh tribes have always given this form of expression big importance, the existence of Imdyazen, which were poets traveling from village to village, telling stories and sharing news of the world in an artistic manner, is one aspect of this strong historical presence in Morocco..
The contemporary literary scenery in Morocco is composed mainly of Arabic-speaking writers, but also of a rich French-speaking literature, which prospered in the last decades after the French occupation. Some oral traditions still survive, but they are slowly disappearing with the changes of social and cultural life.
MEFTAHA: For Moroccans, literature plays a significant role in preserving Moroccan identity and culture. It is a means of conveying the stories, experiences, and values that distinguish Moroccan society. Literature enhances cultural and social interaction and works to unify people around common issues.
As creators and readers, we strive to develop a unique literary taste that includes an appreciation for language, style, and symbolism. We aim to understand the depth of texts and contemplate the symbols and concepts they contain. Attention to aesthetics and artistic expression can enrich our experience as creators and contribute to shaping our vision and ideas.
You mentioned symbolism, let’s stop there for a moment. In the literature you create, do you prefer to rely on the existing systems of meanings and associations? Or maybe you are trying to create a new language of your own?
MOUAD: For me, I’m still discovering the rich system of symbols and meanings that have been part of Moroccan culture, especially the Amazigh ones. I sometimes get my inspiration from traditions and old Moroccan stories, but I generally change the details to adapt my writings to my own life.
Cultivating tradition is surely an important thing to do, but adapting it to the present time is the best way to approach those valuable stories.
MEFTAHA: In my literature, I blend existing symbols with my own innovative language. I value preserving Moroccan traditions, but experimentation, to me, is a way of revitalizing our heritage, ensuring its relevance for new generations. I aim for a balance between innovation and tradition in my writing, bridging the past and present.
Can you cite an example of this in your poetry?
Meftaha: Certainly, in a poem titled “Eternal Sands,” I merge traditional Moroccan symbols with innovative language. For instance, I blend the vibrant colors of Marrakech’s souks and the rhythms of Gnawa music to create a poetic tapestry that resonates with both heritage and contemporary themes. This fusion encapsulates my approach, celebrating tradition while embracing new expressions.
MOUAD: In my short story Le Sourire (the smile) which was published in my book (Amours), the environment is that of an Amazigh Douar (village), and some traditions are inspired from real ones. But the plot of the story describes a love story between two villagers making love to each other in secret, which is unlikely to happen in that environment.
On the topic of environments. We are curious how the literary community works in Morocco? Are there institutions supporting young writers, events, scholarship systems, or maybe competitions and publishing houses dealing with fiction?
MEFTAHA: The literary environment in Morocco is undoubtedly one of the vibrant and diverse cultural settings. Although it may sometimes lack sufficient resources and support, it hosts and promotes numerous literary activities and opportunities for writers and poets.
Major cities serve as primary hubs for literary activities, where cultural institutions and universities offer courses and workshops that enhance the skills of young writers. Additionally, numerous literary and cultural festivals are organized throughout the country, providing writers with opportunities to showcase their works and interact with readers.
Literary grants and competitions also play a significant role in supporting young writers and encouraging literary excellence.
MOUAD: For me it looks a bit different. In contrast with an extremely rich history of Moroccan literature, in both its oral and written form, the literary events and festivals are not numerous in our country, and are more or less centralized. The biggest of those events is the Salon International du Livre et de l’édition (SIEL) which is held since more than 20 years.
There are few literary competitions as well, although in the last few years, more and more young initiatives are appearing to develop the cultural and artistic infrastructures. The Moroccan writers are strongly present in international festivals and often win international prizes, like the prestigious Prix Goncourt or the Prix Orange du Livre.
Giving Moroccan literature the visibility it deserves is becoming more of a concern for both governmental and associative institutions, most cultural actors are energetic and optimistic for the future.
I see that your answers are very different from each other 🙂 What do you think this may be due to?
MOUAD: I think that may be due to the difference in our experience I guess that my friend Meftaha is more into performing literature like slam, which has always been a big part of Moroccan literature.I am, on the other hand, more into written fiction.
The industry of written literature is not flourishing as much as oral traditions, but it is undeniable that the initiatives are getting more numerous and more serious lately.
MEFTAHA: As Mouad said, the difference in our answers stems from the diversity of our interests and areas of expertise. I am passionate about poetry and philosophy, and
Mouad is captivated by writing fiction, The variance in our interests provides us with distinct insights and different viewpoints, which is evident in the diverse responses we provide. I think that This diversity enriches our dialogue and adds value to the ideas we share.
Sure, that makes sense.
If you don’t mind, we would like to learn something more about Moroccan culture in terms of the broadly understood magic. Is magic, fortune telling and herbalism present in the culture you grew up in?
MEFTAHA: Certainly, in Moroccan culture, there are elements of magic, divination, and the use of medicinal herbs. These elements constitute a part of Morocco’s cultural heritage and have been practiced over the ages. However, it should be noted that Moroccan society has witnessed significant progress in recent decades and has become more civilized and developed. For many people in Morocco, these practices are considered old-fashioned and unscientific, with little significance in their daily lives.
MOUAD: Throughout the history of Moroccan society, magic has been strongly present in some rituals and traditions. We can observe that in a few contemporary practices:
The festival of Boujloud which takes place every year in the Atlas and Souss region (Agadir) is inspired from a myth and is composed of many Berber magical rites. It is regaining a new life recently thanks to the initiative of the Amazigh youth.
Another aspect of this is Gnaoua music, which comes from African roots and is strongly connected to magic and spirituality. The festival of Essaouira is one of the biggest and most attended music festivals in Morocco
In modern society, popular beliefs still have some remnants in people’s minds, but generally, in everyday life, most citizens are religious and believe in science and technology. For instance, the character of the Chouwafa (fortune teller) is more fictional than practically present nowadays.
So how does Moroccan society’s connection with magic, even if it has started to disappear nowadays, affect the religiosity of its inhabitants? Do they (magic and religion) exist in parallel, or maybe they intertwine, creating a completely new entity?
MOUAD: Magic is linked to religiosity in many aspects, for example, most, if not all, religious people believe in the existence of some magical beings like djinns or angels.
But generally, I think both entities exist in parallel and they rarely intertwine, Moroccan people make a distinction between their magical and religious beliefs.
MEFTAHA: The relationship between magic and religion in Moroccan society is complex and diverse. In some cases, people practice both magic and religion simultaneously, In other instances, there is an overlap between magic and religion when individuals seek the help of sorcerers or legitimate religious healers to solve their problems or seek healing.
This interplay can lead to the development of new concepts regarding faith and spirituality within the community, but sometimes it can make concerns about the integration of traditional religious practices with magical rituals..
Staying on the topic of witchcraft, we would like to invite you to the less official part of the interview: a short survey:
WHAT IS THE LAST MAGIC TRICK, THAT HELP YOU SURVIVE?
MEFTAHA: The last magic trick that helped me survive is the ability to find inner peace, even in challenging times. This inner tranquility has allowed me to overcome challenges with resilience and keep moving forward despite life’s hardships. (I smoke weed, lol)
MOUAD: That would be resilience and the capacity to adapt, the human mind is full of magic tricks.
YOU TURN A PASSED-BY INTO YOUR POEM. WHAT SPELL DO YOU USE?
MEFTAHA: I enchant with empathy, seeing the world through their eyes, feeling their joys and sorrows. My spell is spun from understanding, curiosity, and a touch of vulnerability. With these elements, I breathe life into their stories, turning the passed-by into verses that resonate with shared humanity.
MOUAD: The main spell I’d use is projecting life events into different worlds, interpreting insignificant actions as most meaningful.
WHAT MAKES (YOUR) MAGIC MAGICAL?
MOUAD: I think it’s the emotions I pour into it.
MEFTAHA:The essence of my magic lies in the alchemy of existence, where love and simplicity intertwine, casting spells that linger in the heart.
Tłumaczenie: Karolina Krasny i Michał Mytnik
Ilustracja: Karolina Krasny
Meftaha Amal Elyazrhi – 26, communication teacher, yogi, and anti-waste advocate. Beyond her profession, she dedicates her free time to caring for animals with a collective. A theatre enthusiast, Amal is also an actress, exploring artistic expression and emotional diversity on stage.
Mouad Moutaoukil – writer and doctor from Fez, Morocco. He mostly published short stories, his last collection is Amours, and a play titled Les trois fresques. He is passionate about mathematics, psychiatry and literature.
Karolina Krasny – ur. 1999, mieszka głównie w Krakowie, pisze i projektuje. Współopiekunka psa Rufusa, redaktorka SP.
Michał Mytnik (1997) – autor tekstów, animator wydarzeń kulturalnych, laureat wielu konkursów literackich oraz turniejów jednego wiersza, współtworzy Krakowską Szkołę Poezji im. A. Fredry. Pierwsze rzeczy publikował w „Stonerze Polskim” (wiersze, prozy, filmy, muzyka, teksty o książkach etc.). Absolwent inżynierii chemicznej i procesowej PK, a obecnie student Studiów Afrykańskich UJ. 31 maja 2021 roku w Biurze Literackim ukazał się jego debiutancki tom wierszy hoodshit (griptape).