W domu typu kostka mieszkają cztery osoby i każda chce stąd uciec. Ojciec to może i by nawet mógł znieść samo siedzenie we wnętrzach, ale nie wtedy, gdy towarzyszy mu obowiązek prowadzenia życia rodzinnego. To zbyt prostackie na jego wielkie horyzonty. Głupkowate rozmowy, idiotyczna powtarzalność, darcie mordy, jakieś smarki, jakieś papki, jakieś brudy i znowu trzeba coś naprawiać lub, […]
Przychodzę na pocztę, bo chcę zrobić awanturę. Często przychodzę na pocztę, bo chcę zrobić awanturę; tylko czasem mam tam rzeczywiście coś do załatwienia. Awantura dotyczyć będzie awizo, które nagminnie podrzucane jest mi do skrzynki, choć całymi dniami siedzę i siedzę w domu. Całymi dniami z wyjątkiem rzecz jasna głównie tych momentów, kiedy to przychodzę na […]