Geometria życia sprawiła, że starość przyszła do niej niespodziewanie, tuż po trzydziestce. Tego dnia długo spacerowała po maltańskim, bladożółtym bastionie św. Krzysztofa – nie była stąd. Ale pomyślała, że mogłaby tu zostać tak, jak wszystkie gatunki synatropijne. Nie czuła się inna niż wróbel czy gołąb. Poczucie wyobcowania towarzyszyło jej jednak wtedy, kiedy miałaby tę malutką […]