ślimaki, ślimaki, ślimaki
otrzymałem lukratywną posadę (po francusku: travail lucratif)
zostałem pasterzem ślimaków we Francji
(po francusku: berger des escargots)
kontrakt był na 12 miesięcy
a ślimaków 12 tysięcy
nabyłem słownik polsko-francusko-ślimaczy
czy zrozumieją? to się
…….okaże
tymczasem na wypas z nimi wyłażę
tak wyprowadzałem co dzień ślimaki na halę
po francusku krzycząc: chłopaki – alle alle
zmężniały ślimaki dorodne
i chcieli je włoży ć do gara
ale, ale
od moich ślimaków wara
nie po to na błysk polerowałem im skorupki
żeby je teraz zjadły jakieś ………żabojady
no nie, bez przesady
zamiast do gara a może garu
kupiłem im bilet do autokaru
uciekamy!
jedziemy – ja i moje ślimaki
piękne dziewczęta i chłopaki
obok w autobusie
siedział
mafiozo – kannnnibal
pół Kolumbijczyka, Neapolitańczyka pół
i jego żona piękna latynoska
tak piękna że nawet czubek noska
piękny był jej – hey
czubek piękny był jej – hey
mafiozo był krwawy
i nucił tak dla……
dlaczego nucił nie wiem ale nucił tak:
“me gusta kokaina – me gusta stu
me gusta heroina – me gusta stu”
nagle!
autobus wpadł w zakręt ostry
mafiozo krzyknął:
cosa?! ke curva pericolosa?
to znaczy że zakręt niebezpieczny był
i nagle!
camorra wyszła z wora
szydło z worka
a ślimaki wysypały się z pudełka
i rozpełzły po całym autobusie
wtedy!
nadleciała bezpańska
mucha hiszpańska
i to
pod jej zgubnym wpływem
ślimaki żonę mafioza porwały
i całą noc
po niej pełzały
teraz
pozostał mi jeden wierny ślimak
z którym co dzień na smyczy
spaceruje dookoła mariackiej…wieży
ja spaceruję a ślimak w to wierzy
a morał tej historii jest taki:
ślimaki! ślimaki! ślimaki!
Ilustracja: Paweł Harlender
Maciej Słota “dŻiNn” (ur. 1974) – mieszka w Krakowie. Nigdy nie był nominowany do Nagrody Nike, Nagrody Kościelskich, Nagrody Silesius, Nagrody im. Wisławy Szymborskiej i Nagrody Literackiej Gdyni. Nigdy nie publikował w: Helikopterze, Salonie Literackim, Kontencie, Lampie, Brulionie, EleWatorze, Ha!arcie.