Katastrofa tunguska, która miała miejsce 30 czerwca 1908 roku na Syberii, pozostaje jedną z największych zagadek naukowych. Pomimo licznych badań, meteoryt odpowiedzialny za eksplozję nigdy nie został jednoznacznie zlokalizowany. Wybuch ten spowodował zniszczenie na obszarze około 2000 km².
Istnieje teoria, że obiekt, który wywołał katastrofę tunguską, wniknął w ziemię, zmieniając jej skład pierwiastkowy. Niektórzy naukowcy sugerują, że w wyniku eksplozji doszło do dystrybucji mikroelementów w glebie i atmosferze.
W 1935 roku otwarto kopalnię Norilsk Mining Complex na północy Syberii. Mimo że dystans pomiędzy kopalnią a miejscem katastrofy tunguskiej wynosi około 1500 kilometrów, istnieje teoria, że oprócz oficjalnie wydobywanego niklu i palladu w kopalni znajduje się coś jeszcze, co oficjalnie nie jest znane.
Mówi się, że wewnątrz kopalni występują zjawiska geologiczne o charakterze nadprzyrodzonym, takie jak portale do innych wymiarów. Niektórzy spekulują również, że Norilsk jest miejscem, gdzie prowadzone są nielegalne eksperymenty biologiczne i genetyczne z powodu występujących tam substancji mineralnych pochodzenia pozaziemskiego, pozostałych po katastrofie tunguskiej.
Jestem żoną górnika, mam 37 lat i dwójkę dzieci.
Kilka lat temu przeprowadziłam się z mężem i dzieckiem do Norilska. Pochodzę z Jakucka, gdzie ukończyłam studia na wydziale psychologii. Mąż, który pochodzi z okolic Norilska, chciał wrócić w swoje strony, ponieważ tam również dostał pracę w kopalni
Na początku wszystko układało się dobrze, ale po pół roku zauważyłam zmiany. Na początku myślałam, że może źle się czuję z powodu zmiany miejsca zamieszkania, ale moje dzieci też zaczęły dziwnie się zachowywać i ich wygląd fizyczny uległ zmianie. Włosy stały się sztywniejsze, zapylone, były generalnie bardziej osowiałe, zaczęły kaszleć. U siebie również zauważyłam te symptomy. Zaczęłam wyglądać starzej, włosy posiwiały, byłam coraz bardziej zmęczona. Pojawiły się zmarszczki pod oczami, skóra zmieniła się i ciągle czułam coś w gardle.
Mam wrażenie, że powietrze w Norilsku jest dziwne i że coś w nim sprawia, że ludzie chorują. Myślę, że w kopalni nie wydobywa się tylko niklu i palladu – musi być coś jeszcze, co powoduje te objawy.
Natomiast od trzech miesięcy mój mąż wygląda coraz lepiej. Nie wiem, o co chodzi, ale nie jest w ogóle zmęczony po powrocie z pracy, mimo że często ma nadgodziny. Powinien być wykończony, a tu nic. Chodzi cały w skowronkach. Nie je obiadów, które gotuję, prawie nie ma go w domu. Nie rozmawia ze mną lub rzuca jakieś słowa ukradkiem, unika mnie i stał się skryty.
Wierzę, że coś w tej kopalni wpływa na to, że mąż młodnieje. Myślę, że jest poddawany jakimś eksperymentom biologicznym albo są tam minerały emitujące coś, co powoduje jego odmłodzenie i dziwne zachowanie. d znajomej słyszałam, że kopalnia powstała około 30 lat po katastrofie tunguskiej, ale krążą słuchy, że pierwsze odkrywki były znacznie wcześniej, zaraz po tamtym wydarzeniu. Mówi się, że od samego początku istnienia kopalni, były tam przeprowadzane tajne badania nad nieznanymi dotąd minerałami o potencjalnie pozaziemskim pochodzeniu.
Co więcej, nie tylko ja mam taką sytuację. Kilka znajomych kobiet również powtarza to, co ja mówię. Ich mężowie, pracujący w tej samej kopalni, także zaczęli wykazywać podobne zmiany – młodnieją, zyskują niespotykaną energię, a ich zachowanie staje się coraz bardziej tajemnicze. Wspólnie zaczynamy podejrzewać, że w kopalni dzieje się coś, o czym nie mamy pojęcia, coś, co może być niebezpieczne dla naszych rodzin. Nie wiem, co robić. Nie mogę o tym porozmawiać z mężem, bo nie chce słyszeć o wyjeździe.
Iza Koczanowska (ur. 1988) – interdyscyplinarna artystka i architektka, tworząca na styku performansu fotograficznego, wideo i instalacji w przestrzeniach fizycznych oraz cyfrowych. W swoich pracach łączy spekulatywne rzeczywistości z dokumentem i osobistym doświadczeniem. Interesuje ją ekologia społeczna oraz mechanizmy obronne, które tworzymy, aby sprostać dysfunkcjom kapitalizmu i zagrożeniom egzystencjalnym. Uczyła się na krakowskiej ASP na kierunkach Intermedia i Architektura Wnętrz, a także w L’École nationale supérieure d’arts de Paris – Cergy. Obecnie studiuje MIARD w Willem de Kooning Academy w Rotterdamie.
Agata Gaik (ur. 1999) – studentka Performatyki na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zajmuje się głównie związkami ezoteryki z technologią, czego przykładem jest praca magisterska omawiająca rolę aplikacji Co-star jako katalizatora relacji. Po za tym pracuje przy projekcie kulturalnym Kolonie dla Dorosłych i w Teatrze Figur. W wolnym czasie lubi pić kawę i sprawdzać mało znaczące fakty.
A. i M.